środa, 8 stycznia 2014

"Ludzie na walizkach", Szymon Hołownia - recenzja.


"Ludzie na walizkach", Szymon Hołownia

Wydawnictwo Znak; Kraków 2009


     "Ludzie na walizkach" to przejmujący zbiór wywiadów traktujących o zdrowiu, życiu, śmierci, chorobie, kalectwie, nadziei i zwątpieniu.
     Pierwszy wywiad pt "Mam czekać na cud ?" przeprowadzony został z Sebastianem Luty. Sebastian jest młodym człowiekiem, który miał wszystko: miłość, szczęście, pieniądze, wykształcenie i perspektywy na przyszłość. Był u progu dorosłości, tuż przed ślubem, gdy nieszczęśliwy wypadek spowodował, że wszystko to straciło znaczenie, a życie sprowadziło się do codziennej walki o siebie. Życie pełne pozytywnych wrażeń,  wielu możliwości, nagle się skończyło, a zaczęła się walka o to, aby móc wykonywać normalne czynności samodzielnie. Sebastian o chodzeniu mógł zapomnieć, bo po wypadku Jego życie sprowadziło się do wózka inwalidzkiego. Sparaliżowany od szyi w dół, zmuszony został do walki o normalność, do walki z własnym ciałem o "normalną" codzienność. Uderza mnie w tym wywiadzie niesamowita wola walki i determinacja, z jaką Sebastian wyznacza sobie nowe cele, nowe "szczyty do zdobycia". 
     Kolejny wywiad pt "Mądrość bólu", to seria szczerych wypowiedzi anestezjologa, Prezesa Polskiego Towarzystwa Badania Bólu Pana Jana Dobrowolskiego o bólu właśnie. I zdanie, które wg mnie najbardzej podsumowuje ten wywiad, że "... cierpienie samo w sobie nie ma sensu". Przekonanie Pana Dobrowolskiego, że jeżeli jest możliwość złagodzenia bólu, to należy z niej skorzystać, wręcz narzuca się samo w trakcie czytania wywiadu. 
     Trudno przejść obojętnie obok wywiadu z Krzysztofem Kolbergerem, który opowiada o swojej walce z nowotworem, o swoim podejściu do bliskich, do pracy, do świata i wreszcie do siebie samego. 
     O realiach ratowania wcześniaków w Polsce opowiada pediatra i neonatolog Pan Janusz Gadzinowski; "Szczyt za mgłą" to wywiad z Panem Michałem Paradowskim o walce jaką stoczył, aby ratować żonę przed nowotworem (walce, którą obydwoje przegrali); "Do granic możliwości", to bardzo osobisty wywiad z Państwem Krystyną Czerni i Romanem Graczyk o walce o swojego syna, który po wylewie został kaleką.
     W książce zamieszczono jeszcze wiele innych wywiadów, które na nowo pokazują nam, czym jest człowieczeństwo i przed jak bardzo trudnymi wyborami stają każdego dnia ludzie.
     Gorąco polecam tą książkę każdemu i zdrowemu i choremu. Jeśli ktoś uważa, że jego życie jest ciężkie, bo np nie dostał upragnionego awansu, nie stać go na nowy samochód, w lodówce ma jedynie pasztet etc. koniecznie powinien przeczytać tą książkę, aby uzmysłowić sobie, że to wszystko nie stanowi większego problemu, że życie jest piękne, bo jesteśmy zdrowi, bo nasi bliscy są zdrowi. 
     Ta książka niesie ze sobą poważne przesłanie, wręcz "krzyczy" do nas, że największą wartością jest zdrowie i życie. Z tych wywiadów, jakże osobistych, wynika że są wartości, dla których warto jest żyć, że ludzie (nie tylko ci najbliżsi,ale też niejednokrotnie ludzie nam obcy) mogą bardzo wiele poświęcić dla innego człowieka, aby mu pomóc. Robią to niejednokrotnie bezinteresowanie, z własnej, nieprzymuszonej woli. Mamy tutaj ukazanych szereg bardzo trudnych wyborów przed jakimi stają ludzie każdego dnia, być może nasi sąsiedzi. W książce tej ukazano, jak wielką wartością są zdrowie i życie. Tymczasem wielokrotnie w życiu codziennym zdarza się, że szafuje się zarówno własnym, jak i cudzym zdrowiem i życiem. 


2 komentarze:

  1. wydaje się świetną pozycją - takie przesłania są fajne! recenzja dodana do wyzwania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Lektura godna polecenia, chociaż daje do myślenia. Jest jeszcze druga część. Jak tylko ja przeczytam, to wrzucę recencje. :)

    OdpowiedzUsuń